W dniu
21 maja bieżącego roku miałem okazję uczestniczyć w szkoleniu „Mistrzowska
Mentalność”. Korzystając z zaproszenia trenera Mariusza Mielnickiego, pierwszy
raz miałem okazję szkolić się oraz zdobywać wiedzę na tematy związane ze sferą
mentalną. Jak ważny jest MENTAL we
współczesnym sporcie, nie trzeba chyba nikogo przekonywać, bez względu na
dyscyplinę sportu jak również wiek danego sportowca, często to głowa jest
czynnikiem, który decyduje o końcowym sukcesie. Jednak jak ten temat „ugryźć”?
Co mogę, jako trener zrobić, żeby pracować „nad głową” zarówno swoją jak i
swoich podopiecznych? Na to, jak i na kilka innych pytań odpowiedź uzyskałem
podczas szkolenia. I chciałbym się z Wami na temat swoich wrażeń z w/w
szkolenia podzielić.
Na początek
kilka tematów organizacyjnych. Szkolenie odbyło się w centrum Wrocławia, więc
chyba nikomu z uczestników nie było trudno trafić na miejsce. Samo szkolenie
trwało ponad cześć godzin, które były podzielone na trzy, prawie dwugodzinne
bloki tematyczne. Nie obyło się bez przerw ok.10-minutowych, podczas których
można było skorzystać z cateringu jak również poświęcić na dodatkowe dyskusje z
prowadzącym, czy też na wymianę zdań z innymi uczestnikami.
Zajęcia miały charakter
warsztatowy, tematy przedstawiane przez prowadzącego często były przerywane
pytaniami ze strony uczestników szkolenia, które z kolei poruszały dyskusje na
dane tematy. Moim zdaniem taka forma zajęć, zdecydowanie na plus.
Na jednym z pierwszych slajdów pojawiła się góra lodowa symbolizująca, nasze obszary świadomości oraz podświadomości. Tuż ta informacja, że ok. 90% naszego postępowania związane jest z naszą podświadomością, daje bardzo dużo do myślenia. Nie spodziewałem się, że mamy aż tak duży obszar, który możemy wykorzystać w zupełnie bardziej nam potrzebny sposób. Bardzo duże pole do popisu dla nas, chcących pracować nad swoją „głową”.
ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA
Pierwszym zagadnieniem, który
poruszył trener Mielnicki było „5
destrukcyjnych rzeczy, które niszczą Twój umysł”. Teoretycznie wszystkie te
rzeczy, sytuacje były bardzo oczywiste dla uczestników, ale nigdy chyba żaden z
nas nie podszedł do tych zagadnień od tej strony. Autor przywołał różnego
rodzaju sytuacje z życia codziennego, których warto unikać, które nie są nam do
niczego potrzebne, a jedynie zabierają nam sporo czasu i dodatkowo „zaśmiecają
nasz umysł”. A przecież można naszą przestrzeń w głowie wykorzystać w wielu innych
pozytywnych celach!
WYWOŁAJ ZAANGAŻOWANIE U SPORTOWCÓW
W tej części uczestnicy poznali
sposoby, jak zapanować nad problemami w drużynie m.in. jak zbudować zaufanie,
kiedy go brakuje w zespole. „5
kluczowych dysfunkcji w pracy z drużyną”, bo tak się nazywał ten blok, to w
skrócie rozpoznanie 5 poziomów, na których występują problemy w zespole oraz
zrozumienie ich wzajemnych relacji między sobą. Podczas omawiania tych
zagadnień, każdy z uczestników miał okazję wypełnić specjalny test, który na
przykładzie swoich drużyn pokazał nam, z jakimi problemami możemy się zderzyć
podczas pracy ze swoimi podopiecznymi. Bardzo fajna sprawa, szybko można
sprawdzić na swoim przykładzie powyższą teorię.
ZASTOSUJ SKUTECZNĄ KOMUNIKACJĘ
Kolejny bardzo ciekawy temat. W
pierwszej części sporo informacji na temat komunikacji niewerbalnej. Przede
wszystkim kilka wskazówek związanych z mową ciała. Jakich gestów unikać, jakie
pomogą nam np. zapanować nad szatnią, oraz obalenie kilku mitów związanych z
„body language”. Drugi temat w tym bloku to rodzaj narzędzia, które pozwala nam
pracować nad samym sobą „4 podstawowe
sposoby postrzegania świata”.
ŚWIADOMIE ZARZĄDZAJ DRUŻYNĄ
W ostatniej części szkolenia, trener Mielnicki
przedstawił „9 prostych sposobów na
przewidywanie zachowań zawodnika”. Moim zdaniem jedna z ciekawszych części
całego szkolenia. A mianowicie można było się dowiedzieć, że istnieją sposoby
(autor to nazywa METAPROGRAMAMI),
które pozwalają nam „dotrzeć” do każdego. Znając osobowość naszych zawodników,
jesteśmy w stanie przewidzieć jak się zachować względem każdego, żeby osiągnąć
zamierzony cel. Wszyscy trenerzy teoretycznie wiedzą, że każdy zawodnik jest
inny i trzeba z nim inaczej rozmawiać czy postępować, jednak czy do końca wie
jak to robić? Jak scharakteryzować każdego podopiecznego? Na podstawie jakich
kryteriów? M.in. na takie pytania można było znaleźć odpowiedź podczas
ostatniej części warsztatów.
Podsumowując całość, ja osobiście
jestem zadowolony, że miałem okazję w szkoleniu uczestniczyć. Tak jak
wspominałem, były to pierwsze moje zajęcia (szkolenie) z obszaru mentalnego i
wydaje mi się, że to szkolenie było bardzo dobrym wprowadzeniem do tego tematu.
Teraz oczywiście pozostaje wybór, czy dalej zgłębiać tematy związane z MENTALEM, czy ta pierwsza dawka wiedzy
najpierw musi być sprawdzona w rzeczywistości. Sam trener Mariusz Mielnicki podczas zajęć kilka razy powtarzał, żeby mu nie
ufać ślepo w ani jedno słowo, żeby to, co powiedział sprawdzić w praktyce i
samemu się przekonać czy to działa. Ja bardzo chętnie sprawdzę te kilka
„sztuczek” podczas swojej pracy z zespołem. Jestem pewny, że kilka z nich
sprawdzi się rewelacyjnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz